=======================================

wtorek, 2 października 2012

Halo, tu Ziemia!

Coraz bardziej irytuje mnie niezliczona liczba komentarzy i analiz w związku z naszym 'nowym premierem', profesorem Glińskim. Nie dlatego, że mam coś przeciwko niemu (zapewne jest miłym człowiekiem), tylko dlatego, że dzięki tym komentarzom coraz bardziej odrywamy się od rzeczywistości i pogrążamy w Matrixie...
Jak tu wrócić na Ziemię?

Proponuję proste ćwiczenie.
Bierzemy kartkę A4, dzielimy ją pionowo na pół.
Nad lewą kolumną piszemy: ‘Być może’, nad prawą - ‘Na pewno’.

I wpisujemy w każdą z tych kolumn korzyści i cele, które PiS osiągnie dzięki desygnowaniu profesora na premiera RP.

To zaczynamy.

Być może:
- ociepli swój wizerunek
- zyska twarz partii merytorycznej i przygotowanej do rządzenia
- doprowadzi do przedterminowych wyborów
- wygra wybory
- będzie rządził długo i szczęśliwie
- Polska wyprzedzi gospodarczo największe potęgi świata

Na pewno:
- spełni formalny wymóg by móc złożyć wotum nieufności wobec rządu (musi być konstruktywne, a więc z propozycja następcy na fotelu premiera)
- zapewni sobie cały dzień (a może i dwa dni) transmisji telewizyjnej bezpardonowego walenia w rząd i Tuska, uzasadniając to wotum.


Jest jeszcze jedna pewna korzyść (tzw. wartość dodana): do tego czasu (a nikt nie wie, kiedy to ma być, więc może to być długo) na okrągło będzie się o PiS mówiło i analizowało to, co pan profesor powiedział (a co częściowo być może Kaczyński mu napisał, używając swoich ulubionych zwrotów jak 'bizantyjski przepych', 'pospolici złodzieje' czy ‘kapitulacja’).

Może przyjdzie Wam do głowy coś jeszcze, proszę się nie krępować.

Gotowe?

No to teraz skreślamy lewą kolumnę – to co być może nam się wydaje, że się stanie, ale nie możemy tego być pewni. Skreślamy, bo tego – póki co – NIE MA. To fantazmaty, pobożne życzenia, projekcje, spekulacje. To nie istnieje naprawdę. To właśnie Matrix.

RZECZYWISTOŚĆ to tylko to, co dziś pewne – czyli kolumna prawa.

I to jest odpowiedź na pytanie, po co PiS się tak ‘wygłupia’. Raz, by osiągnąć cele realne (kolumna prawa), dwa, by zmącić wodę (kolumna lewa). W mętnej wodzie, jak wiadomo, ryby lepiej biorą.

Proponuję zatem: Polsko, obudź się i wróć do RZECZYWISTOŚCI, bo masz w niej naprawdę wiele realnych problemów do rozwiązania. Życie w Matrixie to rozwiązywanie UNIEMOŻLIWIA. Powyższe ćwiczenie pomoże Ci zrobić pierwszy krok w stronę Ziemi. Może się wtedy spotkamy.