=======================================

czwartek, 24 września 2009

Gej i inni

Klasa I, szkoła podstawowa.
- Mamo, co to jest 'gej'?
Wyjaśniam.
- A dlaczego pytasz, Jasiu?
- Bo Marcin do nas mówi "Ty geju"
Rozmowa w szkole z wychowawczynią. Monolog raczej - wychowawczyni patrzy na mnie i milczy.

Klasa II, szkoła podstawowa.
Gej awansował na pedała. Obaj weszli na dobre do obiegu klasowych obelg.

Klasa III, szkoła podstawowa.
- Mamo, a kto to jest 'Żyd'?
- A dlaczego pytasz Jasiu?
- Bo Marcin...

***

Wizyta w szkole. Rozmowy z jedną z napotkanych klasowych matek, wychowawczynią, panią od religii
Matka: "A Tobie to przeszkadza? Mnie wcale".
Podpowiadam: może porozmawiać z dziećmi, uświadomić, że Pan Jezus też był Żydem. I Matka Boska. I Apostołowie...
Wychowawczyni:
"O nie, nie, ja tam dzieciom TAKICH RZECZY mówić nie będę!"
Pani od religii milczy. Kiwa głową. W końcu pyta: "A Jasiowi podoba się na etyce?"


Klasa IV, szkoła podstawowa.
Problem się "skończył". Przeniosłam Jasia do innej szkoły.

*****

Postscriptum

Dziś usłyszałam w wiadomościach: w jednej z angielskich szkół pewien chłopiec "strzelał" (składając rękę w kształt pistoletu) do swojego kolegi - nota bene Polaka - z okrzykiem "strzelamy do Niemców". Dostał wpis naganny do akt, które będą wędrować wraz z nim do kolejnych szkół i musiał publicznie kolegę przeprosić. Za rasistowskie zachowanie.
Odległość z Warszawy do Londynu to 1700 kilometrów. Z pewnością są to "kilometry świetlne".

4 komentarze:

  1. Moje dzieco jest juz dorosłe więc nie mam Twoich szkolnych dylematów ale mam bardzo podobne refleksje.Obelga w stylu "żyd" czy "gej" to dla mnie w ogóle jakis kosmos.Co to jest za wartościowanie.I uważam uparcie, ze winni są rodzice-to w domu się zaczyna,od nieprzemyslanych, lekko rzuconych opini ,poprzez pianę na ustach przy poruszaniu niewygodnych tematów.
    A standardy w europejskich szkołach to są dla nas ,nad Wisłą ,jakieś dziwne fantasmagoryjne subtelności ,które się wymykają poznaniu, nie mówiąc o przestrzeganiu.Trzeba lat i kilkukrotnej zmiany pokoleń, nie za naszej kadancji to się zmieni na lepsze...pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie napisane :) i słuszne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana Pasjonatko,

    Już mi się podoba! Bardzo dziękuję, zwłaszcza ja - Bobe Majse.

    Tu jest ważnie i poważnie, tu "rymowanki" nie pasują. Szukam dalej :)

    Ściskam Cię serdecznie,
    Ola

    P.S. A mój mąż pochodzi z Wągrowca.

    OdpowiedzUsuń
  4. Swieta racja Iza.
    Ja mysle tez ,ze ten który wytyka te "Inności ,przynaleznosci religijne bycie innym" jest tak slaby .Ze wlasnie tylko w ten podły sposób moze poczuć sie przez moment "Lepszy"? Szkoda ,ze zarażeni rodzice ta trucizna zarazaja swoje dzieci i nie ucza ich życia "Własnym " życiem . Nie ucza uczucia i odczuwania Świata .Instynktowego reagowania na dobro i zlo......

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wam za odwiedziny i wpisy. Opublikuję wszystkie, z wyjątkiem tych, które będą miały charakter obraźliwy czy ogólnie rynsztokowy - co mam nadzieję się nie zdarzy. Pozdrawiam Was serdecznie